UFC

Jorge Masvidal ujawnił prywatną konwersację z Michaelem Bispingiem

Wygląda na to, że Jorge Masvidal nie zamierza łatwo odpuszczać byłemu mistrzowi kategorii średniej Michaelowi Bispingowi – i garnie się do walki.

Relacje Jorge Masvidala z Michaelem Bispingiem nie układały się najlepiej – delikatnie rzecz ujmując – od dawien dawna.

Jeszcze w maju obaj wymieniali się uprzejmościami na Twitterze, nawzajem zarzucając sobie rozpoczęcie konfliktu, ale miarka przebrała się, gdy Brytyjczyk potargał kubańską flagę przy okazji walki Yoela Romero z Robertem Whittakerem. Kulminacją ich burzliwych medialnych relacji było ich przypadkowe spotkanie przed nowojorską galą UFC 217, podczas którego wdali się w krwistą wymianę argumentów.

To jednak nie wszystko, bo obaj gościli też Szanghaju przy okazji gali UFC Fight Night 122, gdzie Michael Bisping walczył – i przegrał – z Kelvinem Gastelumem, a Jorge Masvidal pojawił się w charakterze gościa specjalnego. I tam również mieli okazję wymienić kilka zdań.

https://www.instagram.com/p/BbCNaZGgHXa/

Okazuje się jednak, że Jorge Masvidal chętnie rozwiązałby wszystkie niejasności w oktagonie, bo ujawnił właśnie na Instagramie prywatną konwersację z Hrabią, w której zaprasza go do tańca.

https://www.instagram.com/p/Bc465dngSK3/

Jorge Masvidal: Hej, dziwko, Michaelu Bispingu, przestań pierdolić do mnie głupoty, gdy masz wokół ludzi UFC i zacznij zachowywać się jak mężczyzna. Ten 155-funtowiec skopie twoją rasistowską dupę, dziwko. Potargałeś moją flagę i plułeś w stronę narożnika latynoskiego zawodnika. Wiadome, jak jasna cholera, że nie wyjdziesz do mnie. Wiesz, że zranię cię i będę cię ranił. Nie znokautuję cię szybko, ni cholery – będę katował twoją gruba dupę za brak szacunku. Po prostu złóż podpis zamiast pieprzyć bzdury. Miałeś okazję, żebyśmy porozmawiali osobno jak mężczyźni, to wolałeś robić sceny przed fanami i ludźmi z UFC. Taka z ciebie dziwka.

Michael Bisping: Pierdol się, mała dziwko. Zajmij się prawdziwym życiem, żałosny chuju.

Jorge Masvidal: Ty jesteś moim życiem, dopóki cię nie skończę, dziwko.

Michael Bisping: Jesteś zabawnym gościem. Nie będę tracił swojego czasu na totalnego nołnejma, który nikogo nie interesuje. Przestań gonić za sławą, wykorzystując moje nazwisko.

Jorge Masvidal: Mogę być nikim, ale ten nikt spuści ci wpierdol i wiesz o tym. Przestań do mnie gadać, gdy mnie widzisz.

Michael Bisping: To dwukierunkowa ulica. Dobra, człowieku, słuchaj, nie jestem zainteresowany żadnymi sprzeczkami. Rób swoje, ja robię swoje. Pamiętaj, ty to zacząłeś. Ale jak mówię, już mnie to nie interesuje. Jeśli chcesz to kontynuować, rób to sam.




Obaj zawodnicy znajdują się w odrobinę podobnych sytuacjach, bo obaj przegrali dwie ostatnie walki. Bisping jednak zapowiedział już, że zamierza stoczyć jeszcze tylko jedną – pożegnalną – walkę, celując w występ podczas marcowej gali UFC Fight Night 127 w Londynie.

Z kolei podczas wspomnianej wizyty w Chinach przy okazji gali UFC Fight Night 122 Amerykanin zapowiedział, że do starcia z Hrabią jest gotowy kiedykolwiek i gdziekolwiek.

*****

Khabib Nurmagomedov przed UFC 219: „Nie wygra tego decyzją – musi mnie znokautować”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button