UFC

Fabricio Werdum: „Jestem gotowy do walki, będę bił się z każdym”

Były mistrz kategorii ciężkiej Fabricio Werdum przekonuje, że nadal czeka na rywala w zastępstwie za kontuzjowanego Caina Velasqueza, aby wejść do oktagonu na gali UFC 207.

Wczoraj organizacja UFC poinformowała oficjalnie, że Cain Velasquez nie wystąpi na gali UFC 207, a razem z nim z rozpiski zniknie też Fabricio Werdum, który nie otrzyma żadnego rywala w zastępstwie.

Nadal czekamy. Jestem w gotowości. Jeśli zadzwoni UFC, będę walczył. Jestem gotowy do walki.

– stwierdził jednak Brazylijczyk w rozmowie z MMAFighting.com.

Jeśli UFC powie, że mają rywala, będę walczył. Mogę walczyć z każdym – jak zawsze. Zawsze biłem się z najlepszymi. Mój rekord tego dowodzi. Gdybym kogokolwiek się obawiał, nie byłoby mnie w tym sporcie.




Rzecz jednak w tym, że już dwa dni temu Junior dos Santos twierdził, że otrzymał propozycję walki z Werdumem na UFC 207, ale ten ostatni nie był tym zainteresowany. Powtórzył to samo kilkanaście godzin temu, dodając, że na miejscu Werduma byłby zażenowany, odrzucając starcie pomimo pełnego obozu przygotowawczego.

To, co mówił, Cigano było trochę dziwne.

– odniósł się do słów dos Santosa Werdum.

Cigano goni mnie już od dawna. Na ogół podążasz za pasem – nie za zawodnikiem. To dziwne. Nie otrzymałem propozycji walki. On mówi, że ją odrzuciłem – mogę się z nim bić choćby po to, żeby zakończyć tę jego pogoń za mną.

Niektórzy twierdzą, że jest po prostu zazdrosny, bo byłem mistrzem, pokonując jego „tatuśka” Caina Velasqueza, ale nie sądzę, by chodziło o to. Myślę, że jeszcze się po prostu nie ujawnił – nie mam nic przeciwko homoseksualistom, ale Cigano musi się w końcu ujawnić. Musi coś w nim być, skoro o mnie nie zapomina. Już mu mówiłem, że jestem żonaty. Nie mam nic przeciwko gejom, ale każdy robi swoje.

Obaj zawodnicy spotkali się po raz pierwszy w 2008 roku, gdy dos Santos debiutował w oktagonie UFC. Niespodziewanie znokautował jednak Werduma, serwując mu pierwszą w karierze porażkę przez nokaut.

Powiedział wczoraj, że nie jestem dobrym zawodnikiem. Pokażę mu to w oktagonie.

– zapowiedział Vai Cavalo.

Możecie nas tam wstawić obu, nie ma problemu. Myśli, że nadal jestem Werdumem z 2007 roku. Możecie spojrzeć na nas obu i zobaczyć, kto rozwinął się bardziej. Moja gra została całkowicie zmieniona.

Chcę się bić w piątek. To oczywiście trudne z powodu strategii, trzeba się w kilka dni przygotować na kogoś innego. Od trzech miesięcy miałem w głowie Caina Velasqueza, trenowałem pod niego, ale będę bił się z każdym. Po prostu dajcie mi walkę.

Poza dos Santosem gotowość do walki z Fabricio Werdumem na gali UFC 207, która odbędzie się już 30 grudnia, wyrazili także Stefan Struve, Ben Rothwell oraz Derrick Lewis.

Jednak po oficjalnym ogłoszeniu zdjęcia walki z rozpiski przez UFC szansa na to, by matchmakerzy amerykańskiego giganta zmienili zdanie, wydaje się być bliska zeru…

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button