UFCWiadomości MMA

Dziennik MMA – 14 listopada 2014

Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 14 listopada 2014.

Sonnen i Nate oceniają: Nick da radę z Pająkiem

Chael Sonnen i Nate Diaz w podcaście tego pierwszego przyjrzeli się zaplanowanej na 31 stycznia walce Nicka Diaza z Andersonem Silvą.

Nate ocenia, że przewaga warunków fizycznych Brazylijczyka nie będzie duża, bo jego brat to i tak kawał chłopa jak na 185 lbs. Zresztą, jak tłumaczył Diaz, Anderson Silva nie jest jednym z tych zawodników, w walce z którym gabaryty i ciężar miałyby większe znaczenie, bo nie wykorzystuje ich w celach zapaśniczych. Młodszy brat Nicka przywołuje też pojedynki Pająka z mniejszymi zawodnikami w osobach Ryo Chonana i Jeremy’ego Horna, odnotowując, że Brazylijczyk miał z nimi duże problemy.

Ochoczo wtórował mu Chael Sonnen, który mając doświadczenie z dwóch walk z Andersonem oraz treningów z Georgesem Saint-Pierrem, ocenia, że Kanadyjczyk sprawiał mu o wiele więcej problemów oraz że był dużo lepszym sportowcem i fighterem. Gangster z Oregonu twierdzi, że Silva nie jest tak dobry, jak się o nim mówi, a Nick Diaz ma za sobą trudniejsze pojedynki. Im szybciej, zdaniem Chaela, rywale Pająka zdają sobie sprawę z tego, że nie jest tak dobry, jak się powszechnie uważa, tym większe szanse na zwycięstwo mają.

Świeżo upieczony analityk stacji ESPN stwierdził też, że widział przeciwników Brazylijczyka, którzy udawali upadki po uderzeniach (tutaj się z nim zgadzam – najlepszy przykład to Forrest Griffin) czy poddanych w wyniku czystego strachu (hm…).

Dodajmy, że GSP gościł w audycji Sonnena przed dwoma tygodniami.

Velasquez może stracić pas

Mistrz kategorii ciężkiej, Cain Velasquez, który ostatnio bronił pasa w październiku 2013 roku, może stracić swój pas, jeśli nie będzie gotowy do jego obrony do marca 2015 – tako rzecze dla UFC.com Dana White. Sternik organizacji dodaje, że jeśli tak by się stało, zwycięzca sobotniej walki o pas tymczasowy pomiędzy Fabricio Werdumem a Markiem Huntem stałby się automatycznie posiadaczem prawowitego pasa.

Przypomnijmy, że Dominick Cruz został pozbawiony pasa mistrzowskiego kategorii koguciej po nieco ponad dwóch lata nieobecności, natomiast Anthony Pettis w grudniu powróci do oktagonu po 16 miesiącach przerwy, by w starciu z Gilbertem Melendezem bronić złota dywizji lekkiej. Jeśli Velasquez zdoła powrócić w marcu 2015, będzie to oznaczać obronę pasa po 17 miesiącach przerwy.

Bez specjalnego entuzjazmu, ale jestem na tak. Nie ma sensu wstrzymywać całej dywizji, gdy absencja mistrza przekracza rok. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi meksykańskiego Amerykanina, nie zanosi się na to, by zdołał się wykurować do marca…

Jacare z Romero w eliminatorze?

Jeden z najlepszych średnich na świecie Ronaldo Jacare Souza (21-3), który może pochwalić się nieskazitelnym rekordem 4-0 w UFC, zmierzy się z doskonale nam znanym olimpijskim zapaśnikiem w osobie Yoela Romero (9-1) – ten jest jeszcze lepszy, bo znajduje się na fali pięciu zwycięstw!

Walka odbędzie się 28 lutego na gali UFC 184, a jej zwycięzca najprawdopodobniej w kolejnym boju zmierzy się w pojedynku o pas mistrzowski z wygranym starcia Chris Weidman vs Vitor Belfort.

Faworytem bez wątpienia będzie Ronaldo Souza, głównie dzięki trzem elementom – lepszej kondycji, mimo wszystko podejrzanej obronie przed obaleniami w wykonaniu Romero oraz doskonałemu BJJ Aligatora. Biorąc jednak pod uwagę, że walka odbędzie się na dystansie trzech rundy, Kubańczyk nie stoi na straconej pozycji – jego ciężkie ręce mogą stanowić nie lada zagrożenie dla Brazylijczyka.

Aktualnie karta walk UFC 184 przedstawia się następująco:

Chris Weidman vs. Vitor Belfort
Ronda Rousey vs. Cat Zingano
Frank Mir vs. Antonio Silva
Yoel Romero vs. Ronaldo Souza

Thatch vs Thompson na UFC 184

Karta walk zaplanowanej na 14 lutego gali UFC Fight Night 60 została wzbogacona o arcyciekawie zapowiadający się pojedynek dwóch doskonałych strikerów – powracający po kilkunastu miesiącach przerwy, fantastycznie rokujący Brandon Thatch (11-1) zmierzy się z będącym na fali czterech kolejnych zwycięstw w UFC doskonałym kickbokserem Stephenem Thompsonem (10-1).

Zapowiada się nam arcyciekawa stójkowe widowisko, w którym Wonderboy próbował będzie techniczną stójką nastawioną na błyskawiczne kontry powstrzymać agresywne zapędy rewelacyjnie operującego kolanami Rukusa. Co ciekawe, o ile Thatch będzie miał niewielką przewagę wzrostu, to już większym zasięgiem pochwalić będzie się mógł Thompson. Pojedynek na papierze wygląda na niezwykle wyrównany – wiemy, że Stephen jest w mocnym gazie po kilku zwycięstwach, natomiast dużo większą zagadką będzie forma Thatcha po długim rozbracie z oktagonem spowodowanym kontuzjami.

Aktualnie karta gali UFC Fight Night 60 prezentuje się następująco:

Max Holloway vs. Cole Miller
Tim Elliott vs. Zach Makovsky
Ray Borg vs. Chris Kelades
Brandon Thatch vs. Stephen Thompson

Waterboy i Ares odchodzą w zapomnienie, nadchodzi Red King

Rory MacDonald zmienił sobie ksywę – na samym początku kariery ochrzczono go mianem Waterboy’a, czego nie znosił, więc wymyślił sobie Aresa. Teraz jednak staje się Czerwonym Królem, a to za sprawą podobno, jak donosi MMAFighting.com, Kajana Johnsona, który ochrzcił go tym mianem. Imię Rory ma bowiem to zangielszczona forma imienia Ruaidhrí/Ruairí, co tłumaczy się właśnie jako Red King.

Ares było fatalne. Jednak RED King też nie brzmi najlepiej. Canadian Psycho i Waterboy lepsze, ale jako, że obu MacDonald nie znosi…

………………….

Nowe zestawienia:

170 lbs: Albert Tumenov (14-2) vs Nico Musoke (13-3) – UFC on Fox 14, 24 stycznia
185 lbs: Tom Watson (17-7) vs Rafael Natal (18-6-1) – UFC 183, 31 stycznia
170 lbs: Brandon Thatch (11-1) vs Stephen Thompson (10-1) – UFC Fight Night 60, 14 lutego
185 lbs: Ronaldo Souza (21-3) vs Yoel Romero (9-1) – UFC 184, 28 lutego

fot. fightland.vice.com

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button