UFC

Doniesienia: Nick Diaz zaatakowany w nocnym klubie przez 4 napastników

Nick Diaz został napadnięty w nocnym klubie przez czterech mężczyzn – wyszedł jednak z bójki bez większych urazów, sprawiając agresorom lanie.

Wygląda na to, że Nick Diaz znów wpadł w tarapaty – tym razem jednak nie ze swojej winy. Jak donosi bowiem TMZ.com, starszy ze stocktońskich braci został zaatakowany w nocnym klubie przez czterech napastników.

Do bójki doszło około godziny 2:30 w nocy. Diaz wychodził z toalety i przypadkowo wpadł na innego mężczyznę. Przeprosił i nie szukał żadnych kłopotów, ale mężczyzna wspólnie z trójką swoich kolegów rzucili się na stocktończyka i doszło do nie lada bijatyki. Wedle TMZ Diaz poradził sobie z agresorami, choć batalię przypłacił solidnym rozcięciem na głowie, które może wymagać szycia.

Stocktończyk zapewnił jednak, że ma się dobrze i nie wpływa to w żaden sposób na jego karierę sportową. Właściciel klubu potwierdził wersję zdarzeń, wedle której to Diaz został napadnięty. Zapytany po wszystkim przez właścicieli klubu o to, czy wezwać policję, aby znaleźli krewkich mężczyzn, stocktończyk odmówił, twierdząc, że napastnicy dostali już swoje lanie.

Diaz twierdzi też, że mężczyźni nie wiedzieli, kim jest, więc scenariusz, wedle którego chcieli sprawdzić się z zawodnikiem UFC nie wchodzi w rachubę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button