UFC

Dana White: „Dillashaw to zwolennik teorii spiskowych”

Głównodowodzący UFC Dana White zabrał głos w sprawie potencjalnej walki o pas mistrzowski dla TJ-a Dillashawa, który na gali UFC 207 rozmontował Johna Linekera.

Rewanżu z Dominickiem Cruzem domagał się już 17 stycznia zaraz po gali UFC Fight Night 81, na której przegrał z Dominatorem przez niejednogłośną decyzję sędziowską, tracąc pas mistrzowski kategorii koguciej.

Nic z tego jednak nie wyszło – naprzeciwko Cruza stanął bowiem Urijah Faber, a TJ-owi Dillashawowi, bo o nim oczywiście mowa, sprezentowano sklasyfikowanego wówczas na 2. miejscu w rankingu Raphaela Assuncao.




Po tym, jak Dillashaw pewnie wypunktował Brazylijczyka, znów rozpętał kampanię medialną, domagając się rewanżu z Cruzem, który nie miał problemów z pokonaniem Fabera. Ponownie jednak matchmakerzy UFC pozostali głusi na jego wołanie, stawiając naprzeciwko niego ponownie zawodnika z 2. miejsca w rankingu – Johna Linekera. Dla Dominatora wyszykowano natomiast Cody’ego Garbrandta, a obie walki zestawiono na UFC 207.

Ponownie Dillashaw nie dał szans swojemu rywalowi, po profesorsku rozbijając kowadłorękiego Brazylijczyka.

Cruz natomiast stracił pas mistrzowski, na pełnym dystansie ulegając świetnie dysponowanemu Garbrandtowi.

Na konferencji prasowej po gali podopieczny Duane’a Ludwiga nie ukrywał, że chce teraz – po pokonaniu dwóch najwyżej sklasyfikowanych rywali (sam cały czas okupuje pierwsze miejsce w rankingu) – bić się wyłącznie o pas. I wygląda na to, że jego życzeniu w końcu może stać się zadość, nawet pomimo tego, że sternikowi UFC Danie White’owi nieszczególnie przypadły do gustu słowa Dillashawa.

TJ Dillashaw powiedział, że wszystko jest ukartowane, więc myślę, że damy rewanż Dominickowi Cruzowi tylko po to, żeby potwierdzić tezę Dillashawa.

– powiedział z szerokim uśmiechem White na kanale FS1 po gali.

Dillashaw dał pokaz dzisiaj. Lineker to twardziel. Jeśli widzieliście jego walkę z Dodsonem, to cały czas go atakował. Z Dillashawem nie odważył się tego robić, bo był z łatwością obalany. Obalenia odebrały mu animusz. Nie rozpuszczał rąk ani go nie ganiał. Dillashaw sprawiał wrażenie, jakby była to łatwizna przeciwko bardzo twardemu gościowi. Przerażającemu gościowi, który może cię znokautować w każdej chwili.

Garbrandt po rozmontowaniu Cruza zapowiedział co prawda, że najchętniej dałby Dominatorowi natychmiastowy rewanż, ale zaznaczył też, że nie ma nic przeciwko konfrontacji z byłym klubowym kolegą – którego, jak przekonuje, ubijał na sparingach. I wygląda na to, że tak właśnie się stanie.

Dillashaw to zwolennik teorii spiskowych, ale tak, prawdopodobnie jest następny w kolejce do walki o pas.

– podsumował Dana White.

*****

UFC 207 – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button