UFC

Carlos Condit i Anthony Pettis komentują taktykę Conora McGregora w walce z Natem Diazem

Carlos Condit i Anthony Pettis wypowiedzieli się na temat zarzutów, jakie pod adresem Conora McGregora wystosował po walce Nate Diaz.

Po przegranej walce z Conorem McGregorem na gali UFC 202 Nate Diaz skrytykował taktykę Irlandczyka, zarzucając mu, że ten unikał walki, nieustannie biegając.

Nie zrobił wiele.

– powiedział Diaz.

Dużo biegał w tej walce. Powtarzałem od wielu lat i mój brat też powtarzał, że tak jak w PRIDE, powinni dawać za takie rzeczy żółte kartki. Biegał całą walkę. Widzieliście, jak go ganiałem? Myślę sobie, gdzie on idzie? Bał się wchodzić w wymiany i sądzę, że powinien za to stracić punkt.

Do tych zarzutów odniósł się już wcześniej sędzia pojedynku John McCarthy, który stwierdził, że ani przez chwilę nie rozważał odjęcia punktu McGregorowi, uznając jego zachowanie za element walki.

O komentarz w sprawie występu Irlandczyka i kontrowersyjnych dla niektórych fanów fragmentów, w których oddalał się on od Amerykanina, poproszono też bohaterów sobotniej gali UFC on FOX 21, Carlosa Condita i Anthony’ego Pettisa, którzy już jutro staną naprzeciwko brazylijskich asów parteru, odpowiednio, Demiana Mai i Charlesa Oliveiry.

Nate i Nick są jak zombiaki, idą ciągle do przodu i czasami musisz zyskać trochę przestrzeni.

– stwierdził Condit, który swego czasu w odrobinę podobnym stylu walczył z Nickiem Diazem.

Błyszczą właśnie w bliskim dystansie dzięki swojemu boksowi. To było trochę słabe, widzieć Conora, który tak szybko się zmęczył, ale z drugiej strony musisz zrobić, co możesz, aby wygrać. Na moich kartach wygrał dość wyraźnie.

Inni goście też walczyli z Natem w podobny sposób – choć może nie aż do tego stopnia. Josh Thomson robił podobną rzecz i nie zmęczył się przy tym. Cały czas robił to jako element swojego planu na walkę. Zyskiwał przestrzeń, atakował z kątów, przenosił walkę na środek oktagonu – bo nie chcesz być złapany pod siatką przeciwko takim gościom jak oni. Z zewnątrz można to krytykować, ale gdy tam jesteś, musisz zrobić, cokolwiek, kurwa, trzeba, aby wygrać.

W podobnym tonie wypowiedział się też Anthony Pettis.

To walka. Nie zawsze chodzi o to, żeby udowadniać, kto jest twardszym gościem. Jeśli potrafisz tam wyjść, punktować i odchodzić… Ja walczę bardzo podobnie, mój styl opiera się na utrzymywaniu dużego dystansu, odchodzeniu i resetowaniu ustawienia.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button