Analizy zawodnikówTechnika MMAUFC

Arsenał #1 – Jose Aldo

Z jakich narzędzi w oktagonie najczęściej korzysta dominator kategorii piórkowej, Jose Aldo.

Witajcie w nowym cyklu na Lowkingu pod roboczą, a pewnie taką już zostanie, nazwą Arsenał. Artykuły z tej serii przybliżać będą ulubione techniki zaprzęgane do boju przez wybranych zawodników MMA.

Nie zamierzam tutaj rozkładać bohaterów tekstów na atomy, jak to mam w zwyczaju w cyklu Sierpem, ale raczej skoncentrować się na zidentyfikowaniu oraz krótkim omówieniu ulubionych technik, głównie stójkowych, z jakich w swoich bataliach korzystają analizowani fighterzy. Zważcie, że sformułowanie ulubione techniki oznacza właśnie ulubione techniki – a nie wszystkie, do jakich poddany oględzinom zawodnik się odwołuje. Na ogół bowiem większość zawodników ma w swoim arsenale kilka ulubionych akcji, z których czerpie najczęściej. A że raz na czas rzucą czymś innym? Bez znaczenia. Bez większego znaczenia. Przynajmniej w tym cyklu.

Arsenałowi przyświeca nieco podobna idea jak serii Technicznie, w której podsumowuję najciekawsze akcje gali – ma być (w miarę) krótko, zwięźle i (raczej) na temat. Wszelkie odstępstwa od tych wytycznych złóżcie na karb mojego nieopanowania w pismactwie…

Przechodząc do szczegółów – w premierowym odcinku przyjrzymy się uważniej wieloletniemu dominatorowi kategorii piórkowej UFC, niepokonanemu od dziesięciu lat Jose Aldo. Jakim zatem arsenałem dysponuje Brazylijczyk z Nova Uniao?

Charakterystyka

Najkrócej? Walczący z klasycznej pozycji, wszechstronny. Bardzo wszechstronny. Niezbyt mobilny w ofensywie, całkiem mobilny w defensywie – w obu jednak kapitalnie korzystający z balansu ciałem i głową.

Gdybym natomiast musiał koniecznie określić jego styl bardziej precyzyjnym sformułowaniem, napisałbym – walczący z kontry. Nie oddaje to jednak nawet w części umiejętności Aldo, bo to, że w ogólnym rozrachunku minimalnie bardziej preferuje unikać lub blokować uderzenia rywali, by potem odpowiedzieć własnymi, absolutnie nie oznacza, że sam ma problemy z inicjowaniem ataków. Nic z tych rzeczy! Jak najbardziej odwołuje się też bowiem do broni zaczepnych. Ba, gdy trzeba – a zatem w jego przypadku na ogół wtedy, gdy albo brakuje sił, albo jakiś uraz utrudnia prowadzenie walki na nogach – kapitalnie korzysta też z zapasów.

Przejdźmy zatem do detali i przyjrzyjmy się narzędziom mordu, z jakich najchętniej korzysta Jose Aldo!

Lowkingi

Żartujecie? Nie mogłem przecież rozpocząć od jakiegoś jaba czy krosa. Od dawien dawna bowiem to niszczycielskie lowkingi Aldo budzą największą grozę u każdego, kto staje naprzeciwko niego w klatce.

Tu jednak od razu ważna uwaga – Aldo to nie Edson Barboza, mimo wszystko! Nie kończy walk lowkingami. Owszem, bywa, że sieje nimi spustoszenie, ale też lubuje się w tym, aby za ich pomocą otwierać sobie drogę do innych ataków. Nie zawsze zatem są one celem samym w sobie. Scarface doskonale zdaje sobie sprawę, że najmniejszy przyruch jego bioder musi powodować paniczną reakcję rywala i często wykorzystuje tę wiedzę do otwarcia przestrzeni do innych ataków.

Ale… zostańmy przy lowkingach, bo czuję, że zaczynam delikatnie dryfować ku tematom pobocznym.

Bez sygnalizacji

GIF 1, GIF 2

Wachlarz lowkingów, z jakich korzysta Aldo, jest bardzo szeroki. Powyżej widzimy dwa przykłady z drugiej walki przeciwko Chadowi Mendesowi. Zaprezentowane lowkingi Aldo są zupełnie niesygnalizowane, rzucane z miejsca, bez większego ruchu bioder, bez skrętu nogi podporowej do zewnątrz. Dzięki temu zaraz po wykonaniu ataku Brazylijczyk znajduje się z powrotem w bezpiecznej pozycji – nie traci balansu, nie potrzebuje dostosować równowagę. Ogranicza ryzyko kontry do absolutnego minimum.

W starciu z Amerykaninem korzystał głównie z takich właśnie lowkingów, a to dlatego, że zasięg ramion Mendesa jest bardzo niewielki, wobec czego pretendent znajdował się generalnie bliżej Brazylijczyka niż wielu innych przeciwników. Nie było konieczności markowania innych uderzeń, aby skrócić dystans i poczęstować oponenta lowkingiem.

Z zasłoną dymną

GIF 3, GIF 4

Inaczej było w starciu z Ricardo Lamasem, który przez większość pojedynku utrzymywał większy dystans niż Mendes, wobec czego Aldo musiał wypracować sobie przejście w zasięg kopnięć. Powyżej robi to markowanym lewym prostym, skupiając na nim właśnie uwagę Lamasa, by następnie zaatakować niskim kopnięciem.

W kontrze

GIF 5, GIF 6

Po co skracać dystans, jeśli rywal robi to sam? Na powyższych przykładach podopieczny Andre Pederneirasa czeka na atak Lamasa – gdy ten rzuca lewy prosty, Aldo uchodzi na zewnątrz, dla dodatkowej zmyłki rzuca jeszcze własny lewy, który jednak służy tylko do dekoncentracji rywala, by później zrobić to, co robi najlepiej – potężnym prawym lowkingiem pokarać udo Lamasa.

Od haka na korpus do lowkinga

GIF 7, GIF 8

Jose Aldo wiele czasu spędził w Holandii, gdzie mistrzem kombinacji lewego haka i niskiego kopnięcia prawą nogą był Ernesto Hoost. To bardzo popularna kombinacja i często bywa tak, że zawodnicy zaatakowani lewym hakiem instynktownie unoszą lewą nogę, spodziewając się lowkinga ze strony rywala. Jeśli jednak jest on wyprowadzany w drugim tempie, na opadającą nogę, uniknąć go nie sposób.

Powyżej Brazylijczyk atakuje tą kombinacją Marka Hominicka oraz Ricardo Lamasa.

Nie wyczerpuje to oczywiście wariacji niskich kopnięć, do jakich odwołuje się Aldo, bo warto wspomnieć o kombinacjach kończonych lowkingami (gif poniżej), ale z zaprezentowanych powyżej korzysta jednak najczęściej.

GIF 9

By zamknąć ten temat, dodajmy, że gdy walczy z mańkutem, nie ma problemów z atakowaniem wykrocznej nogi rywala (czynił tak z Kennym Florianem oraz szczególnie z Urijahem Faberem, gdy ten zmieniał pozycję na odwrotną, próbując oszczędzić swoją zmasakrowaną wcześniej lewa nogę) oraz że od czasu do czasu atakuje też lewą nogą.

Nie korzysta jednak praktycznie wcale z coraz popularniejszych kopnięć poniżej kolana, na łydkę, które robią coraz większą furorę w UFC. Za to w jego arsenale nożnym – o czym wspomnę już teraz, bo nie będziemy do tego wracać – znaleźć można niemal wszystko. Okrężne kopnięcia z obu nóg na różnych wysokościach, obrotówki na głowę i korpus, kopnięcia frontalne, a także, a może przede wszystkim, mordercze latające kolana, które w zasadzie mogłyby się kwalifikować do osobnego podpunktu, ale z racji mimo wszystko niskiej częstotliwości, z jaką zaprzęga je do boju, zostawimy je w tym miejscu.

Balans

Junior robi kapitalny użytek z balansu głową. Jak wspominałem, nie jest szczególnie mobilnym zawodnikiem – nie znaczy to, broń, Boże, że jest statyczny, szczególnie w defensywie – ale dzięki zjawiskowemu balansowi głową i tułowiem jego obronie nie można nic zarzucić.

GIF 10, GIF 11

Największy pokaz tej umiejętności w ostatnich latach pochodzący z Manaus zawodnik dał w walce z Markiem Hominickiem. Powyżej dwa przykłady, na których wykorzystuje kapitalny balans wyłącznie w celach defensywnych, zupełnie nie pozwalając się trafić solidnemu przecież wówczas kanadyjskiemu bokserowi.

GIF 12, GIF 13

Z czasem Brazylijczyk stał się jednak odrobinę bardziej wyrachowany w tym elemencie, nie polegając na balansie głowy w aż tak dużym stopniu. Pomimo tego, jak widzimy na powyższych akcjach, nieustannie buja się do lewej i prawej, co mocno utrudnia wyprowadzenie ofensywy jego rywalom.

Szczególnie na drugim przykładzie z powyższych zwróćcie uwagę, że jego głowa nie pozostaje w centrum praktycznie w ogóle.

GIF 14, GIF 15

I raz jeszcze defensywa stójkowa Aldo w pełnej krasie. Na pierwszy przykładzie Mendes przestrzeliwuje lewym, na drugim – prawym. Zwracam uwagę na niebywałą dynamikę, energetyczność, z jakimi Aldo uchodzi z głową.

Praca na nogach

Wspominałem na początku, że Aldo nie jest szczególnie mobilnym zawodnikiem w ofensywie, rzadko atakując z bocznych kątów. Nadrabia to innymi umiejętnościami, o których pisałem powyżej i napiszę poniżej. Za to w defensywie przyparcie Brazylijczyka do siatki jest bardzo trudne, bo dysponuje rzadko spotykaną świadomością oktagonu, jakby wyczuwając, gdzie jest siatka i odchodząc wówczas do boku.

GIF 16

Powyżej Aldo najpierw odchodzi do lewej, potem do prawej, na koniec częstując Chan Sung Junga soczystym lewym prostym. W jego poruszaniu się trudno uchwycić jakiś schemat.

GIF 17, GIF 18

Tutaj natomiast Jose uchodzi przed atakiem Mendesa, kontrolując jego poczynania wyciągniętą lewą ręką. Było to możliwe z uwagi na niewielki zasięg Amerykanina. Normalnie bowiem Aldo raczej nie korzysta z wyprostowanych rąk w celu uniknięcia ofensywy rywali.

Lewy sierp – prawy prosty

W płaszczyźnie bokserskiej, podobnie jak w płaszczyźnie nożnej, Jose Aldo robi wszystko – atakuje i kontruje oboma sierpami, prostymi, podbródkowymi, atakuje głowę i korpus. Jeśli jednak miałbym wybrać jego ulubioną technikę pięściarską, którą sam inicjuje akcje i która wyrządza najwięcej szkód, to będzie to kombinacja lewego sierpa i prawego prostego, czyli 3-2.

GIF 19, GIF 20

Tak, tak, wiem, na pierwszym przykładzie jest to raczej sierp niż kros, ale też zwracam uwagę na bardzo dobrą kontrę Chan Sung Junga – zresztą nie jedyną w tamtym pojedynku, czego potwierdzenie znajdziecie na drugim gifie.

GIF 21, GIF 22

W drugim starciu z Mendesem (przykłady powyżej) Aldo właśnie tą techniką notował największe sukcesy, w końcówce pierwszej rundy posyłając nawet Amerykanina na (niemal) deski. Brazylijczyk czuje się bardzo dobrze w półdystansie, a starcie z Chadem w większości właśnie w tej płaszczyźnie się toczyło.

GIF 23, GIF 24

Nawet w piątej rundzie rywalizacji z Mendesem Scarface – potwornie już przecież zmęczony – atakował tą kombinacją. Pamiętajmy, że walka na dużym zmęczeniu często najlepiej pokazuje ulubione zagrania zawodników – odwołują się oni wtedy właśnie do technik, w których czują się najmocniejsi, które są ich specjalnością.

Ostatni przykład pochodzi z walki z Ricardo Lamasem, gdzie oczywiście Brazylijczyk również atakował w ten sposób.

Bezpośredni lewy sierpowy

Od starcia z Frankiem Edgarem – którego szczegółowe analizy znajdziecie tutaj oraz tutaj – Aldo wplótł do swojej ofensywy doskonały, piekielnie szybki jab, ale na przestrzeni całej swojej kariery bardzo ochoczo korzystał też, i nadal korzysta, z innego pojedynczego ciosu – lewego sierpa, a zatem techniki piekielnie użytecznej w walce z mańkutami.

GIF 25, GIF 26

Chad Mendes nie trzymał rąk przy głowie w drugiej batalii z Brazylijczykiem. Szukał raczej zbijania ciosów. Wobec tego Aldo ochoczo omijał jego ręce właśnie bezpośrednim lewym sierpowym z mocnym zejściem do lewej, co widzimy na dwóch powyższych przykładach. Zapewniam, że było ich o wiele więcej.

GIF 27, GIF 28

Również w starciu z Ricardo Lamasem Aldo atakował opisywaną techniką. Zwracam uwagę na drugim gifie na minimalny przyruch lewą ręką, który służy zmiękczeniu gardy rywala.

Ciosy na korpus

Aldo uwielbia atakować korpus rywala. Nie tylko szybkimi kopnięciami na korpus z wykrocznej nogi (prawie tak szybkimi jak Barbozowe), ale też kombinacjami bokserskimi.

GIF 29

Powyżej Jose terroryzuje Koreańskiego Zombie dwoma hakami na korpus, które siłą rzeczy obniżają gardę pretendenta, co umożliwia Brazylijczykowi skończenie kombinacji lewym sierpowym na głowę.

GIF 30, GIF 31

Również w konfrontacji z Ricardo Lamasem Aldo nie stronił od ataków na korpus – inicjował je sam, jak widzimy na pierwszym przykładzie, oraz w kontrze, co obserwować można na drugim przykładzie.

GIF 32, GIF 33

Ba, nawet w starciu z niziutkim przecież Chadem Mendesem, do korpusu którego dobrać się przecież znacznie trudniej niż do schabów wyższych zawodników, reprezentant Nova Uniao robił swoje. Na pierwszym gifie w kontrze na kopnięcie, na drugim z własnej inicjatywy. Dodajmy, że na przyjął tam krótki lewy Mendesa, który nie cofnął się przed atakiem, odpowiadając ciosem.

Uderzenia na korpus mają bowiem to do siebie, że obarczone są generalnie obarczone większym ryzykiem kontry na głowę niż akcje, których celem jest właśnie szczęka rywala.

Unik i kontra

Wyżej opisywałem, w jaki sposób Aldo wykorzystuje doskonały balans w celach defensywnych, a teraz przyjrzyjmy się, w jaki sposób łączy to z ofensywą – a robi to na kilka sposobów i jest jest w tym prawdziwym arcymistrzem!

GIF 34, GIF 35

Czasami Aldo kontruje w powyższy sposób (pierwsza animacja z walki z Chadem Mendesem, druga – z Frankiem Edgarem), czyli schodzi do lewej przed ciosami, atakując prawym, ale…

GIF 36, GIF 37

… zdecydowanie preferuje po prawym dołożyć też lewego sierpa, jak to widzimy na przykładach powyżej. Na pierwszym pochylający się do swojej lewej Aldo odpowiada na atak Lamasa soczystą kombinacją prawego i lewego, a na kolejnym w bliźniaczo podobny sposób posyła na deski Mendesa.

Co natomiast dzieje się, jeśli Brazylijczyk bujnie się w drugą stronę? Czyli odchyli się do swojej prawej strony, przepuszczając atak przeciwnika?

GIF 38, GIF 39, GIF 40, GIF 41

Otóż to – kontruje lewym sierpowym na odejściu! Zwracam uwagę, że trzeci gif pochodzi z piątej rundy walki z Chadem Mendesem. Innymi słowy, nawet na potwornym zmęczeniu Aldo nie zapomina o swoich fundamentach.

GIF 42, GIF 43, GIF 44

Jose bardzo ochoczo kontruje też, będąc na wstecznym. Wyczekując na odpowiedni moment, zatrzymuje się i częstuje szarżującego rywala mocnym krosem z odejściem do boku. Powyższe akcje pochodzą z walki z Edgarem.

GIF 45, GIF 46

Brazylijczykowi nie sprawia różnicy, czy atakuje kombinacją prawy-lewy-prawy (pierwszy przykład powyżej) czy też lewy-prawy-lewy (drugi), ani też czy jest to pierwsza runda i ciosy rzuca z dużą mocą, skrętem tułowia i mobilną głową (pierwszy), czy też piąta i trochę te elementy już zawodzą (drugi).

Obrona przed obaleniami

Wszystko powyższe nie byłoby możliwe, gdyby nie spektakularna umiejętność utrzymywania walki w płaszczyźnie stójkowej, w której Aldo jest absolutnym geniuszem.

Dodajmy dla formalności – bo obrona przed obaleniami to ostatni element arsenału Brazylijczyka, jaki sobie omówimy – że Jose jest też piekielnie skutecznym ofensywnym zapaśnikiem, co bardzo mocno urozmaica jego grę w oktagonie.

Wracając natomiast do obrony obaleń…

GIF 47, GIF 48

Położenie Aldo na deskach to piekielnie trudna sztuka. Powyżej, na pierwszym gifie, kapitalnie odkręca się, łapiąc z jednej strony podchwyt, a drugą ręką spychając głowę Mendesa. Podobnie na drugim gifie, na którym stopuje ofensywne zapędy Franiego Edgara, kapitalnie odchodzą do boku i odpychając go.

GIF 49, GIF 50

Raz na jakiś czas Jose ląduje jednak na plecach. Nie na długo. Piekielna dynamika i niebywale silne biodra nie pozwalały utrzymać go w parterze nawet takim wybornym zapaśnikom – prawdopodobnie najlepszym w dywizji piórkowej – jak Frankie Edgar i Chad Mendes.

*****

Jeśli macie uwagi, sugestie na temat cyklu Arsenał, dajcie znać w komentarzach.

Powiązane artykuły

Back to top button