UFC

Alexander Gustafsson chce walczyć na UFC 229: „Wszyscy wiemy, że bestia powraca”

Sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej Alexander Gustafsson zabrał głos na temat swoich najbliższych planów sportowych.

Alexander Gustafsson nie był widziany w akcji od maja ubiegłego roku, gdy w świetnym stylu zdemolował Glovera Teixeirę, odnosząc drugie z rzędu zwycięstwo i tym samym włączając się do gry o najwyższe cele.

Nabawił się jednak kontuzji ramienia, która wykluczyła go z gry na prawie rok. Gdy natomiast w końcu doszedł do siebie, garnąc się do powrotu jak zły, nie było dla niego rywala.

Pierwotnie szykowano mu Luke’a Rockholda na okoliczność sierpniowej gali UFC 227, ale Amerykaninowi odnowiła się kontuzja i musiał wycofać się z walki. W jego miejsce przeniesiono Volkana Oezdemira, ale i ten nabawił się kontuzji, łamiąc nos. Do zastąpienia Szwajcara dążył Anthony Smith, ale… los nie oszczędził i Maulera, który z powodu urazu wycofał się z występu w Los Angeles.

Miałem pewne problemy przed walką. Miałem się bić 4 sierpnia, ale złapałem kontuzję. Przypadki chodzą po ludziach, ale jestem tutaj, trenuję. Czuję się dobrze, trenuję codziennie.

– powiedział Szwed w najnowszym wywiadzie z MMAViking.com.

Jak mówiłem wcześniej, to była gówniana kontuzja. Nawet nie warto o niej mówić. Teraz wszystko już gra. Patrzę przed siebie. Czekam na kolejną walkę.

Zawodnik potwierdził, że chodziło o kontuzję uda, co kilka tygodni temu ujawnił Dana White, ale wbrew słowom szefa przekonuje, że uraz nie był poważny – i teraz szykuje się już do powrotu.

Rozmawiamy cały czas z UFC. Chcę walczyć.

– powiedział.

Mam nadzieję, że wystąpię 6 października. A może w listopadzie. Nie mam pojęcia póki co. Szukamy rywala, rozmawialiśmy z UFC. Wszyscy wiemy, że bestia powraca. Teraz po prostu czekam. Jestem gotowy. Trenuję.

Trudno jednak wskazać rywala, z którym mógłby się zmierzyć Gustafsson. Nie zapowiada się na powrót Daniela Cormiera, a sprawa wpadki dopingowej Jona Jonesa nadal nie została wyjaśniona.

Jeśli chodzi o Maulera, nie ma to dla niego żadnego znaczenia. Zapytany bowiem o rywala, postawił sprawę jasno.

Ktokolwiek. 6 października to dobra data. Conor i Khabib. Chciałbym bardzo wystąpić na tej karcie, ale jestem otwarty na inne opcje, jestem elastyczny.

– stwierdził 31-latek.

Czuję się dobrze, moje ciało jest zdrowe i trenuję cały czas.

*****

Daniel Cormier: „Zejście z powrotem do kategorii półciężkiej będzie dla mnie trudne, ale…”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button